Akcja filmu rozgrywa się w przyszłości. Zniszczoną wybuchami atomowymi Ziemią rządzą cyborgi, które wygrały w walce z gatunkiem ludzkim i opanowały Ziemię. Jeden z nich, przeznaczony do eksterminacji ludzi, Omega Doom, po wypadku staje u boku nielicznych partyzantów, którzy usiłują przywrócić dawny ład...
Film może nie idealny i nie całkiem logiczny ale jak dla mnie jeden z lepszych.
Długo się zastanawiałem czemu ten film spodobał mi się do tego stopnia że postanowiłem go nabyć na DVD.
-po pierwsze, był to film o androidach więc wszystkie postacie to androidy, jak dla mnie logiczne i oryginalne,
-po drugie, film...
Może brakuje troche akcji w tym filmie ale można go śmiało oglądać... nie wiem czemu ludzie tutaj tak źle komentują ten film. Rola Rutgera Hauera też niczego sobie.
Mi się podoba ten film za klimat. Jest wolny, ale coś nie pozwala się w nim oderwać od ekranu. Parę dialogów i klimat jest świat też pasuje wg. mnie zabrakło filmowi rozmachu i kasy, gdyby nie to osiągnął by ogromny sukces mimo to i tak go cenię.
Czy tak trudno nie zauważyć podobieństwa do takich filmów jak:
"Za garść dolarów"
"Straż przyboczna"
To klasyki
No i "Ostatni sprawiedliwy" - choć kręcony w tym samym czasie.
To nie jest tylko SF to intrygi, żądze władzy i przetrwania - życie od tej ciemniejszej i mniej lukrowanej strony.