Teoretycznie mamy dwoje świetnych tancerzy a co robi RKO? Upycha ich na drugim planie a ważniejszy jest wg nich wątek romansowy Scott-Dunn (chemii między nimi nie było). Niewykorzystany zupełnie jest tutaj temat Scotta i "fish out od water" - został on jedynie zarysowany i porzucony a było tu sporo potencjału...
Na kolana nie powalił. Najsłabszy musical z duetem Astaire-Rogers. Poza cudownym
"francuskim" akcentem Ginger i sceną oświadczyn Freda (no i genialną muzyką - wystarczy
zerknąć na nazwiska) nie ma się czym zachwycać. Osadzenie piejącej Irene Dunne w roli
głównej nie dodało temu filmowi uroku. Po "Awful Truth" byłam...