Oj tam, oj tam jak powiada prezydent. Moim czterolatkom się podoba ;). Muza też ok.

Wskażesz elementy polityczne? Czy to kolejna prowokacja trolla?

Poczytaj co to lewica i obejrzyj ponownie. A te porównania do Boga i kosmitów... Na prawdę ta bajka przekracza wszelkie granice dobrego smaku.

Chodzi Ci o co dokładnie?
Pokazano tam społeczeństwo, które ma swoje zasady i tradycje, a jednostka łamie je. Społeczeństwo to w coś wierzy, więc zwraca się do boga, ma swoje wierzenia.
Nie wiem dokładnie, gdzie widzisz przekroczoną granicę dobrego smaku, ale mnie tam nic nie wzburzyło, naprawdę.

Jak się nie myśli, to się zazwyczaj nie ma skojarzeń. Jeśli ci się mój patriotyczny avatar nie podoba, to nie poradzę na kosmopolityczną pustkę w miejscu przeznaczonym na przyporzadkowanie narodowe, solidnie wybitą do głowy dzięki naszym wspaniałym mediom. Pozdrawiam.

Mają w dupie, bo "Jakby naród nie miał tego kraju w dupie, to jakoś by on wyglądał", czy ty wgl czytasz ze zrozumieniem? Dwa zdania następujące po sobie. Najlepszym patriotą był Wałęsa który prawie zrujnował ten kraj. Bolek tak się chciał uniezależnić od Rosji, że zerwał z nią kontakty gospodarcze, a jak się zrywa kontakty z największym kontrahentem to potem może być krucho.

Wy serio?
:D

Prawda, czuc to lewicowe przeslanie filmu (ekologia, człowiek jako niszczyciel planety, ukazanie konserwatyzmu w złym świetle i wiele innych)!

Mam wrażenie, że dla wielu lewicowość i nauka to to samo. Upadek umysłu, że naukę traktuje się jako ideologię.

nie nie nie to nie tak nauka jest ideologią i wywodzi się od zarania dziejów, co w bibli symbolizuje owoc zakazany

nauka to idea postrzegania świata w 2d, bez świadomości szerokiej, świadomości siebie, świata i stwórcy dla tego jest toksyczna, prowadzi do obciążenia wibracji
.

a najgorsze, ze te brednie sa podstepnie przemycane w bajkach, bo przeciez nad trescia bajek nie watro sie zastanawiac... bo to tylko bajki.
Ludzie sa niestety wobec takich "latwych" filmow bardzo bezkrytyczni. Wystarczy im, ze widza slodkie pingwinki

Podaj przykład niełatwej bajki.

Bajka wyjasniajaca sily dzialajace w spoleczenstwie, informujaca o zalewie planety smieciami, patrzaca z tesknota na rownowage w przyrodzie, ktora czlowiek zaburza jest dla Ciebie łatwa? Dla mnie raczej nad wyraz dojrzała.

Być może są tam treści o których piszesz - zalewi planety smieciami, tesknota za rownowaga w przyrodzie. Już niewiele pamiętam więc trudno mi się wypowiedzieć.
Ja zwróciłem uwagę głównie na negowanie wszystkiego, co pochodzi od "starszyzny", ukazanie tradycji w bardzo złym świetle, pokazanie, że jeden biedny, stłamszony pingwinek wie lepiej niż cała reszta. Zresztą ten motyw, rewolucji przeciw głupiemu systemowi, pojawia się w bajkach niestety dość często (podważanie kompetencji głupich, staroświeckich rodziców, pokazywanie tradycji jako zaścianka itp).
Oczywiście sam motyw sprzeciwiania się wypaczeniom i walki o swoje jest sam w sobie pozytywny, ale bardzo raził mnie sposób w jaki to przedstawiono. Pogarda dla całej dotychczasowej kultury, która zresztą wyglądała, jak rodem wyciągnięta z jakiegoś państwa wyznaniowego. Wszystko co stare złe, jedyna dobra droga to wywalenie wszystkiego do góry nogami. Nie chcę napisać słowa "lewactwo" ale samo się ciśnie na klawiaturę...

Jestem wzorowym prawym człowiekiem, ale nie zgadzam sie. Równocześnie Mambo może symbolizować typowego patriotę - romantyka - jest bohaterem, odstaje od normy, ale nie idzie w egoizm, nie walczy o tolerancje, a bohatersko (prawicowo) odchodzi by uratować "naród" (lewicowy człowiek nigdy nie broni kraju, tylko ucieka żeby żyć jak rurkoweic frajer). Przed kim? Przed ludźmi o poglądach lewicowych, którzy dla dóbr materialnych koszą morza z ryb! Religia - faktycznie jest tu krytykowana, ale czy wielki pingwin nie został ukazany? Został, więc istnieje, a czy tradycja mówiła racje, tak bo odrzucone jajo naprawdę spowodowało to czego się bano. A czy modlitwy pingwinów zostały spełnione, tak.