PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118564}
6,5 64 756
ocen
6,5 10 1 64756
6,3 9
ocen krytyków
Happy Feet: Tupot małych stóp
powrót do forum filmu Happy Feet: Tupot małych stóp

Poniżej oczekiwań.

ocenił(a) film na 7

Niestety ale sie zawiodłem! spodziewalem sie czegos duzo lepszego! Wkoncu film pokonał "Auta" i dostał oskara. Osobiscie przyznał bym oskara "autom" bo moim zdaniem film ten jest dużo lepszy pod względem technicznym i fabuły.

Enemie

Człowieku, film teoretycznie o ratowaniu zagrożonych gatunków, a ty hołdujesz Autom, które zatruwają środowisku, bo są lepsze technicznie.. oO Z filmem, jest po trochu jak z grą, grafika liczy się dla ludzi bez wyobraźni, a Ci z wyobraźnią napisane na kartce papieru umiejętności przemienią w epicką przygodę. No choć tak, to twoje zdanie i skoro jeżdżenie samochodzikiem, jest ciekawsze od ratowania świata... No przykro mi, że nie pojmuję twojego rozumowania.

ocenił(a) film na 1
OgnistyJoe

Ile Ty masz lat? 3? Wydawało mi się, że o tym czy dana animacja jest dobra czy nie decyduje fajna fabuła, żarty, jakość wykonania itd., a nie czy film jest poprawnie politycznie i w ramach mody na ekologie, wpisuje się w ten nurt. Za przeproszeniem w dupie mam czy samochody zatruwają środowiska, ale wiem, że film "Auta" jest 100x ciekawszy, od bełkotliwego, irytującego i do tego z kretyńską fabuła filmu jaki jest Happy Feet. Bez dwóch zdań jest to najgorsza kreskówka jaką kiedykolwiek widziałem w kinie. Nawet piosenki mnie wkurzały w tym filmie, bo widać były, że robione pod nastolatków (cool ziomalskie murzyńskie bełkoty). Żenujący film... Oscara dostał tylko za poprawność polityczną.

ocenił(a) film na 9
Enemie

Chyba gryzie cie to ze Auta nie dostały oscarka i tym się zawiodłeś, a nie sprawa techniczna czy tez fabula:/

ocenił(a) film na 4
Enemie

Rowniez spodziewalem sie czegos znacznie lepszego. Graficznie super i kilka scen sympatycznych ale ogolnie klimat, fabula jakos mnie nie poruszyla. Film poprawny politycznie i chwala za to ze "uswiadamiaja" dzieci ze srodowisko to naczynia polaczone, ale nie chwyta za serce, mnie nie chwycil a co gorsza bylo wiele momentow kiedy mnie zwyczajnie nudzil. Wiadomo sa gusta i gusta, moze gdybym mial z 8 lat... :/

Vigilante_oXo

Gdybyś miał 8 lat, i gdybym ja je miał to każdy taki film oglądał bym z rozdziawioną gębą i dałbym 10/10.. A tak to wyrażasz swoją opinię i jednako pewnikiem, nabierasz jakiegoś, może szczątkowego, respektu dla przyrody.

ocenił(a) film na 4
OgnistyJoe

Sa filmy animowane czy bajki ktore potrafia na czlowieku doroslym takie wrazenie zrobic. Opinie wyrazam tak jak i ty i mam swoj gust.

Co do respektu dla przyrody to mnie ubawiles. Na pewno nie wynika z ogladania tej przereklamowanej nudnej produkcji. Respekt rodzi sie ze swiadomosci a ta z kolei wynika z nauki, analizy i doswiadczenia. Lepiej poogladac powazne, rzeczowe dokumenty o greenhouse effect lub drastycznym wymieraniu poszczegolnych gatunkow niz swoj respekt opierac na takim badziewiu. Nawet 8 latki wiecej z takich filmow wyniosa niz z tego.

Doprawdy nie wiem czym tak sie ekscytujesz kiedy ktos ma odmienne zdanie. Jestes jakims ekooszolomem ?

ocenił(a) film na 9
Vigilante_oXo

no daj dzieciom Discovery i Disney niech je połączy może "Mustang..." mu w głowie powstanie:/

film jak film zawsze coś wnosi, jeżeli oryginalność i normalność cie razi to zapraszam do horror

ocenił(a) film na 4
rozzelinni87

W twojej wypowiedzi logika i stylistyka "lezy i kwiczy" :)

Wolalbym pokazac dzieciakowi jakis ciekawy program na discovery, zapuscic krola lwa i porozmawiac niz pokazywac bande tanczacych ekologicznych pingwinow (w tym jeden zberezny !) Zeby to jeszcze strawne, wzruszajace i porywajace bylo..

Oryginalnosc stoi w opozycji do normalnosci - tak na marginesie. Dla mnie ten film by NUDNY i DZIWACZNY.

Vigilante_oXo

Wspomniałem, tylko o szczątkowej aprobacie środowiska. Która może być początkiem, większego wręcz zainteresowania. Owszem Discovery, czy Animal Planet jest o większą skarbnicą wiedzy, doświadczenia, czy profesjonalne filmy przyrodnicze. Ale przystępniejsze i początkowo łatwiej przyswajalne są takie proste nieskomplikowane fabularnie, dające się w łatwy, wręcz sposób zinterpretować, dość przyjemne z dawką humoru filmy. I jak wspomniałem, nadają one jakiegoś szczątkowego pojęcia o szanowaniu przyrody, który dla wielu może być dobrym początkiem, na rozwój zainteresowania. Nie ekscytuje się odmiennym zdaniem, tylko odmienne zdanie jest dobrym tematem do dysputy, do wymiany poglądów, które z wielką chęcią przyjmę do swej wątłej świadomości. Nie jestem ekooszołomem, tylko uczniem biologiczno-chemicznej klasy, który pisał dziś sprawdzian z ochrony środowiska i ma fazę, na ciekawą rozmowę. ( nie do końca może składną) :)

ocenił(a) film na 3
OgnistyJoe

Mój syn ma 6 i stwierdził, że bajka taka sobie. Wiele bajek oglądał z rozdziawioną gębą, ale tej bajki nawet nie chce oglądać kolejny raz i ja się z nim zgadzam

Enemie

również się zawiodłam. Auta były nieporównywalnie lepsze. Oscar dla Tupotu to kolejny przykład nietrafionej decyzji Akademii. ja rozumiem, ze to bajka,ale jak pewne granice wiarygodności - które tez występują w bajce - zostają przekroczone... happy end to totalne fantasy, wymyślone przez scenarzystów, którzy gdzieś tak w 3/4 części filmu sie zorientowali, ze to się kupy nie trzyma. nie, 4/10

EssenceOfMe

Nietrafiony, tylko dlatego, ze ty sie z nim nie zgadzasz??

ocenił(a) film na 4
Enemie

Zgadzam się z autorem tematu. Animacja ze strony technicznej nie powala, modele postaci dość skromne i na jedno kopyto, mimo dobrego odwzorowania rzeczywistego wyglądu gatunków. Ujęcia niezbyt ciekawe, z resztą mało można wyciągnąć z pingwinów ze względu na ich ograniczoną ruchowość na lądzie, choć sceny pościgu przez fokę (uchatkę, czy co to tam było) jak i z orkami ładne. Sceny taneczno śpiewane mnie nie cieszą. Wg mnie nudne, tak samo jak ględzenie tego starego pingwina o jednym i tym samym. Ogólnie postacie jakieś takie płytkie i bez polotu.

Może i film porusza ważne kwestie ochrony środowiska, czy zagrożonych gatunków, jednak bardziej trafi on do młodszych widzów. Oni jednak wpływ na środowisko mają niewielki by nie powiedzieć że żaden.

4/10 - poniżej oczekiwań. Nie trafił do mnie.

Trigger

Właśnie to oni będą mieli wpływ na środowisko, bo to oni są przyszłością naszej Ziemi, a ludzie myślący, że nie mają wpływu niestety się w tym zatracają, a wystarczy jeden mały gest.

ocenił(a) film na 9
Trigger

mówiąc o płytkich postaciach, każdy pingwin był inny, odróżniały się, jak tez nawet o szczegóły zadbane, np. światło słoneczne odbijały się od piór pingwinów
ale nie kazdy czuje klimaty muzyki i tańca
Wiedz podziwiajcie Shreka i automobile

ocenił(a) film na 8
rozzelinni87

Hehe...jako postacie komediowe bardzo mile zostalem zaskoczony przez Ramona i jego ferajnę...:).Lowelas też mi się podobał jako postać.Ogólnie to nie wiedziałem czego się po tym filmie spodziewać bo nie czytałem przez seansem na jego temat dosłownie nic i może dlatego bardziej mi się spodobał...:).

ocenił(a) film na 9
Trigger

Nie bardzo wiem, jakiej różnorodności oczekujesz od pingwinów. Zasadniczo w rzeczywistości też niespecjalnie się między sobą różnią, przynajmniej moim skromnym zdaniem. Te, które miały być inne, były. Mi film się podobał właśnie dlatego, że nie był Shrekiem, Autami czy czym tam jeszcze. Modele były realistyczne, a nie wynaturzone jak w większości filmów ze zwierzętami (np. Madagaskar), nie było rzucania gagami na każdym kroku, głupich min i tym podobnych chwytów pod prostego widza. Happy Feet to chyba pierwszy taki film animowany- zaangażowany i z głębszym przesłaniem. I za to go cenię.

ocenił(a) film na 3
Enemie

Też spodziewałam się czegoś lepszego. I oglądałam, aby sprawdzić dlaczego ten film a nie ,,Auta" dostał oskara. I nie widzę w nim nic lepszego. Mój syn do dziś kocha zygzaka a pingwiny nie zrobiły na nim żadnego wrażenia po prostu kolejna bajka i tyle. Film nie zachwyca, może i ma przesłanie i morał, ale nie powala na kolana i nie ogląda się go z otwartymi ustami. Do obejrzenia raz i odhaczenia że się widziało i tyle.

kaczusia81

dokładnie.
5/10

ocenił(a) film na 10
Enemie

nie wiem naprawde, czy siedza tutaj jacyś kretyni którzy się masturbują i jednocześnie garbią kiedy piszą , czy tutaj ktos normalny .Film był super ma bardzo dużo przesłan nie tylko o ginących gatunkach co jest też bardzo ważne .I wogole jak można to z takim czyms jak ,,Auta,, porównywac?
Film ten obrazuje też jak zachowują sie dorośli względem soich ,, upośledzonych,, dzieci.TO znaczy ojciec pigwina tak go okreslił.
Ponieważ nie dojrzewał tak dobrze jak inni , ale potrawfił co innego - tańczyc ,,,,a inni od niego się uczyli:) , i to mógł wnieśc do tego świata.
Nastepnie to jak nie zabrał ze sobą ,,dziewczyny,, którą tak kochał- wrecz spławił ja bardzo niegrzecznie , ale zrobił to dla jej dobra.
Myśle ze wy jeszcze raz ten film obejrzycie i naprawdę ..przemyslicie go.

ocenił(a) film na 9
angelikakotek5

Po prostu ludzie czekali na kolejnego "Shreka"- film z masą gagów na różnym poziomie, przy którym nie trzeba za dużo myśleć. "Auta" to film dla dzieciaków- ładny, śmieszny i prosty. "Happy Feet" ma mniej żartów, a więcej przesłania.

A najbardziej rozłożył mnie tekst jednego z userów o "murzyńskich rytmach dla nastolatków". Jak bardzo trzeba być ograniczonym, żeby sprowadzić do takiego bezsensownego określenia ścieżkę dźwiękową zawierającą utwory Lionela Richiego, Elvisa Presleya, Prince'a, The Beach Boys i wielu innych świetnych muzyków...

ocenił(a) film na 7
Enemie

Niechciałem zebyście pisali tutaj któy film jest lepszy, wspomniałem tylko o tym który dostał nagrodę akademii.
Po prostu spodziewałem sie czegos wiecej po "Happy Feet".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones