W tym filmie najważniejszy jest dźwięk. Jakość i głębia jest fenomenalna, nikt nie zwraca na to uwagi. Byłem na tym filmie 7x w kinie. New line cinema robiła kiedyś dobre filmy.
Szkoda czasu na taką bajeczkę, no ale cóż można było się spodziewać po produkcji typu "Mortal Kombat". Kiedyś zawzięcie grałem w grę trylogii, teraz nawet chciałem ją sobie przypomnieć, ale kilka minut i wyłączam.
Zestarzeliśmy się. Pamiętam czasy, jak nawet reklamy na TVN nie przeszkadzały mi w oglądaniu.
No widzisz, bo jesteś widocznie fanem tego gatunku. Ja z tego po prostu wyrosłem.
Bo kiedyś to były reklamy, nie to co teraz. Teraz to rzadko zdarza się coś wartego uwagi.
Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego,
aby bawić się, aby bawić, aby bawić się na całego ,
( fantazja)
lalalalalala lalalalala.
Świetnie, że się dobrze na nim bawiłeś, ja niestety nie. Człowiek z wiekiem wyrasta z niektórych rzeczy, cos innego może mu się podobać.
Ja 2 razy za młodego i raz z Matką to spała bo fajna muzyka do snu twierdziła :) A denerwują mnie te gimby co tu piszą i dają jeden nie wiedzą nawet o co chodzi i że to na podstawie gry, a tamte lata to było bardzo dobre bo Strett Fighter za bardzo nie wyszedł ale też byłem na nim 2 razy w kinie.