Mistyczny i przepełniony dogłębnym smutkiem. Wizualne arcydzieło. Diament wśród bagna chłamu. Przypomina trochę Mononoke Hime - podobny konfikt natury i człowieka.
Film super, ale zemstę wilków na człowieku należy między bajki włożyć. Ciekawi mnie kto był treserem wilków do filmu (podejrzewam Zoltana Horakai) , bo wilki w filmie to amerykański kuzyn naszego wilka europejskiego
Też jestem urzeczony po wczorajszym seansie. Choć jak boundless wspomniał nie sądzę, aby zwierzęta były zdolne do zemsty - ten fragment trochę zaniża ogólny obraz i wiarygodność historii. Ode mnie mocna ósemeczka. Prośba o polecenie kilku podobnych obrazów o konfliktach na linii człowiek-natura.
Wizualnie mistrzostwo świata.