Dla mnie Fuqua zrobił tylko jeden, za to bardzo dobry film.... oczywiście Training Day. Reszty dorobku nawet nie komentuje.
a wygląda że ma jeszcze wiele do pokazania. Jak dla mnie to bardzo obiecująca postać. Robi przyzwojite kino warto go obserwować.
Training Day mi sie nie podobal, ale Lzy Slonca, Krol Artur i Shooter byl super (szczegolnie ostatni). Brawo.
Ma na koncie naprawdę dobre filmy, nie są to arcydzieła, ale też nie kompletne gnioty (jak niektórzy uważają). Świetny Training Day, z rewelacyjnymi rolami Washingtona i Hawke'a (gdyby nie one, film nie byłby tak dobry), równie świetne Łzy Słońca i Król Artur (nie wiem czemu jest tak wielka niechęć do tego filmu,...