"Jeśli umrzeć to przed kamerą i robiąc to co kocham" S.I
robił z pasja tylko co... ze dopiero niedawno z ciekawosci obejrzalam kilka odcinkow jego programu . i przezylam szok bo on normalnie sie znecal nad tymi zwierzetami... robil wszystko by schwytac zwierze i pokazac przed kamera niezwarzal na jego zdrowie i przedewszystkim stres jakie to zwierze przezywalo... a chwytal je jak popanie... wczesniej ogladalam bodajze w swiecie krokodyli i poskramiacze wezy z dr Brady Barr'em... i on tak jakos zawsze je chwytal profesjonalnie nic na sile zeby zwierzeciu nie stala sie krzywda zeby zbytnio sie nie stresowalo... a gdy tzreba bylo odpuszczal... a ten czlowiek to poprostu bestia juz nie mowiac jaki lekkomyslny rozumiem ryzykowac wlasne zycie... ale wlasnego dziecka????