Mimo dwudziestu lat na karku i braku posiadania potomstwa obejrzałam całość. Kreskówka jest naprawdę przyjemna, a odcinki krótkie. Znajdziemy tu nie tylko ciepłe relacje rodzinne, delikatne wprowadzenie w trudne tematy, ale także nienachalne reprezentacje - na przykład dzieci, które nie wpasowują się w neurotypowość lub są nieme. Polecam każdemu, nie tylko tym małym :)