Na plus tego filmu należy zaliczyć dobór aktorów (również wizualny:)) i brak żenujących żartów (brawo! wiem, że dla wielu scenarzystów to wręcz nieosiągalne). Niestety nie zdają się te plusy na nie wiadomo jak dużo, ponieważ scenariusz jest do bólu pospolity....może wyjaśnię - skrypt jest bardzo BARDZO typowy dla...
Film oglądałam jakiś czas temu, wiem że był całkiem niezły, ale zupełnie nie pozostaje w
pamięci. Film do oglądnięcia i zapomnienia i nie chodzi tylko o to że to komedia
romantyczna i o to że nie porusza żadnych głębszych wątków, po prostu nic
nadzwyczajnego, ani nie przesadnie romantyczny ani nie przesadnie...
Mało zabawny, do bólu przewidywalny (nawet jak na komedię romantyczną), bez iskry. Sporo dłużyzn jak na ten gatunek, a Diaz niesamowicie irytująca i jednocześnie nieprzekonująca.
Odradzam.
jest wycięta ta scena jak Joy tańcząca z Jackiem wchodzi na scene krzyczy do mikrofonu do publiczności? Ktoś coś wie? Ciekawi mnie taki szczegól
Jedna z najlepszych komedii romantycznych jaką oglądałam, zaraz po "całe szczęście". Potrafi rozśmieszyć do bólu, ale aspekt romantyczny też nieźle spełniony. To dziwne jak na ten gatunek, ale trzyma w napięciu co jest bardzo pozytywne. Jedyne co mi się nie podoba to motyw z alkoholem, ale to jest przytyk do wielu...
Wbrew pozorom film jest ciekawszy i bardziej wartościowy w części dot. perypetii po pobycie w Vegas. Na mocne, pozytywne podkreślenie zasługuje też cała grupa ról drugoplanowych. Praktycznie bez Hatera czy Tipper główni bohaterowie byliby znacznie gorzej kontrastowi. Porządną wartość do filmu wnoszą także szef Joy i...
więcejSzukałem na soundtrackach i nie znalazłem. Chodzi mi o piosenkę która leci na końcu filmu. SPOILER!!! Wtedy gdy Jack wyrusza do Joy. Jedzie na tą plaże.
Hej, mam pytanie czy ktoś kojarzy podobny film do tego - para prawników prowadzą jakąś sprawę, i jadą do jakiegoś zamku nie pamiętam po co, i chyba jakoś się upijają i też biorą ślub. Oglądałam go ładnych parę lat temu i ogólnie chodzi mi po głowie co to był za film :)